ANDRZEJ SAPKOWSKI







"Z czego mam w tym czasie żyć? Skrzyknąć kilka panienek, kupić wóz i zorganizować objazdowy dom rozpusty?"
Głos rozsądku


"Świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy.''
Głos rozsądku


"Rycerz bez blizny to kutas, nie rycerz!"
Głos rozsądku


"A taka to była spokojna okolica. Nawet skrzaty z rzadka jeno szczały tu babom do mleka."
Mniejsze zło



"... stwierdzono wręcz niepoczytalną skłonność do okrucieństwa, agresji, gwałtownych wybuchów gniewu a także wybujały temperament.
-u każdej baby można stwierdzić coś takiego.''
 Mniejsze zło

'' Więcej tolerancji, jeśli łaska.[...] Twoja matka, jak widzę, musiała dostatecznie często chodzić sama po lesie, byś miał powody zastanawiać się nad własnym pochodzeniem.''
 
Mniejsze zło

 
''Potrzebuję dla mojej ballady tytułu. Ładnego tytułu.
- Może "Kraniec świata"?
- Banalne (...) Hm... Niech pomyślę... "Tam, gdzie..." Cholera. "Tam, gdzie..."
- Dobranoc - powiedział diabeł.''
 

Kraniec świata

'' Ludzie (...) lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni (...) Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć.''
Ostatnie życzenie

 
''Myśmy są porządni złodzieje, nie jacyś polityczni. Myśmy się na władzę nie zamachiwali. Myśmy ino kradli.''
Ostatnie życzenie

 
''Skorzystaj z okazji i sam też się wykąp. Po zapachu jestem w stanie domyślić się nie tylko rasy i wieku, ale i maści twojego konia.''
Ostatnie życzenie

 

 
''- Nie uczcie mnie jak gadać. Chodziłem w poselstwa już wtedy, kiedy wy jeszczeście na chleb mówili: "bep", a na muchy: "tapty".
Granica możliwości

"Czekałam tu, w oberży, nie wypadało mi przecież iść tam, dokąd ty się udałeś, do owego przybytku wątpliwej rozkoszy, a niewątpliwej rzeżączki.''
Krew elfów

"Każdy szermierz dupa, kiedy wrogów kupa.''
Krew elfów


"- Miecz. Na plecach. Dlaczego masz na plecach miecz?
- Bo wiosło mi ukradli."
Krew elfów

''- Słuchaj no, obwiesiu - Jaskier wstał i udał, że robi groźną minę. - Brzydzę się gwałtem i przemocą. Ale zaraz zawołam Mamę Lantieri, a ona wezwie niejakiego Gruziłę, który pełni w tym przybytku zaszczytną i odpowiedzialną funkcję wykidajły. To prawdziwy artysta w swoim fachu. On kopnie Cię w rzyć, a ty wówczas przelecisz nad dachami tego grodu, tak pięknie, że nielicznie o tej porze przechodnie wezmą Cię za pegaza.''
Krew elfów



''- Na moim sihillu - warknął Zoltan, obnażając miecz - wyryte jest starodawnymi krasnoludzkimi runami prastare krasnoludzkie zaklęcie. Niech no jeno który ghul zbliży się na długość klingi, popamięta mnie. O, popatrzcie.
- Ha - zaciekawił się Jaskier, który właśnie zbliżył się do nich. - Więc to są te słynne tajne runy krasnoludów? Co głosi ten napis?
- "Na pohybel skurwysynom!" 
Chrzest ognia

''Król bezgranicznie kochał swą małżonkę, królową, a ona całym sercem kochała jego. Coś takiego musiało skończyć się nieszczęściem.''
Wieża jaskółki

''  Sam nie wiem, co o tym myśleć, jak powiedział król Dezmod, gdy przyłapano go na oszukiwaniu w karty."
Pani Jeziora

" Żarty na bok, jak powiedział król Dezmod, gdy wśród uczty goście nagle zaczęli sinieć i umierać.''
Pani Jeziora

"Rok ciągnął się jak smród za pospolitym ruszeniem."
Narrenturm





0 komentarze: